środa, 21 listopada 2012

Ori-aplikacje na smartfona

Już kiedyś pisałam kilka słów na ten temat, jednak wówczas miałam spory problem z moim telefonem, którego niestety nawet "specjalista" nie potrafił rozwiązać. A ponieważ kobieta stara się być "samowystarczalna", powiedziałam sobie: przecież dasz radę... Poszperałam u wujka Google i na jednym z forum uzyskałam informację dlaczego mój telefon (Samsung Galaxy S plus) ma problemy z pobieraniem aplikacji i jak sobie z tym fantem poradzić. Okazuje się bowiem, że niektóre smartfony nie do końca "dogadują" się z najnowszą wersją "Android marketu" - teraz pod nazwą Sklep Play - ponoć winę ponosi Google i jest to zgłoszone. Wykonałam to, co podpowiadali użytkownicy i mój telefon zaczął nareszcie pobierać pliki bez problemów.

Ale wracając do tematu: dziś kilka słów więcej na temat dobrej, moim zdaniem, darmowej aplikacji do nauki origami.

Aplikacja ta, pod nazwą: "How to Make Origami" wydana przez Mobilicos dostarcza nam animacje na bardzo wysokim poziomie.


Inne tego typu aplikacje, są ni mniej ni więcej e-bookami origami, czyli zestawami schematów - mniej, lub bardziej dokładnymi.

W przypadku "How to Make Origami" oprócz schematów występują (do każdego kolejnego kroku) animacje, które są zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, niż filmy dostępne on-line (np. w serwisie YouTube). Są bardzo czytelne i umożliwiają wielokrotne odtwarzanie danego kroku.


Jedynym (moim zdaniem) mankamentem jest to, że nie każdy "ślad" wykonywanego zagięcia jest zaznaczany na kolejnym rysunku, aczkolwiek nawet mimo to bardzo wyraźnie widać, co należy w danym momencie wykonać.

Myślę, że o ile wydawca postara się wydawać regularnie aktualizację (niestety niewiele jest schematów modeli do wykonania), aplikacja ta może zyskać duże grono zwolenników, którzy z pomocą swoich telefonów, będą czynić, być może pierwsze w swoim życiu, kroki w tworzeniu origami.

Polecam, szczególnie nowicjuszom ;) i tym, którzy niekoniecznie lubią "odszyfrowywać" książkowe schematy. A i od filmów to lepsze... nikt nie zasłania ręką widoku... obraz nie drży... i można skupić się tylko na składaniu. Ech ta dzisiejsza technologia...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz