Co prawda trzynasty już za nami, ale niektórzy ludzie stale wynajdują wokół siebie "cosiów", które przynosiłyby im pecha. Torebka na podłodze, wstawanie lewą nogą, przechodzenie pod drabiną, czarne koty...
I to właśnie czarny kot zagości w moim wpisie.
Origami, które dziś przedstawiam jest bardzo proste i niezwykle eleganckie. Z jednej kartki formatu A4 możemy wykonać trzy kotki i stworzyć własne małe stadko. Można też wykorzystać banknot ;)
Potrzebne: 1 kwadratowa kartka papieru (wycięta z kartki formatu A4) Czas pracy: ok. 20 minut Stopień trudności: 2/5 Kreator: Jo Nakashima Oto mój kot:
Jeden taki cwany pingwinomaniak zasugerował, bym zrobiła wersję origami Linuxowego pingwinka Tux'a. Znalazł nawet w sieci zdjęcie tego, co chciałby abym stworzyła.
A że uwielbiam wyzwania podjęłam próbę odtworzenia tego cudaka.
Pierwsze, co udało mi się wywnioskować i rozpoznać na tym zdjęciu, to to, że cały pingwinek został stworzony z modułów sonobe. I to, że składa się on z dwóch osobnych części: tułowia i głowy...
Natworzyłam zatem stertę modulików i przysiadłam do składania.
Do tej pory tworzyłam jedynie "wypukłe" bryły z tego typu modułu. Tu na zdjęciu ewidentnie widać było krawędziaki...
Połączyłam kilka pierwszych elementów.Odwróciłam całość na "lewą stronę" i zaczęłam tworzyć "odwrócony" dwunastościan foremny... Z każdą kolejną chwilą wyglądało to coraz bardziej pingwinowato.
U zbiegu trzech krawędzi zainstalowałam tymczasowo głowę (powstałą w pierwszej kolejności, jako że była najprostsza do identyfikacji).
Powstało pytanie: jak zrobić mu nóżki?
Zaczęłam kolejny etap kombinacji origamioalpejskich. Aż brzucho pingwina się rozpadł...
I był to jeden z nielicznych momentów, gdy będąc blisko uzyskania efektu końcowego, jedne na co miałam ochotę - to zmiażdżenie i wyrzucenie modułów.
Ale - jako zodiakalny baran - nie poddałam się. Upór wziął górę ;)
Jak to? Ja nie dam rady? Dam!
Po kilku kolejnych próbach użyłam małego oszustwa... Wzięłam do ręki klej... Tu uwaga: ten odwrócony dwunastościan jest mocno niestabilny. Warto wspomóc się kapką kleju. Przykleiłam jeszcze mały trójkącik - dziobek i udało się!
Prawie dwie godziny kombinowania i powstał OriTux :D
Powodzenia!
Potrzebne: 31 czarnych kwadratów, 3 białe i 6 pomarańczowych + skrwawek pomarańczowego na dziób (tułów: 25 czarnych, 3 białe, dwa pomarańczowe, głowa: 6 czarnych) (ja używałam kwadratów 10,5 cm x 10,5 cm) Czas pracy: ok. 1 h Stopień trudności: 3/5 Kreator: ? Oto mój Tux:
Wyrzuty sumienia zapędziły mnie do komputera i do stworzenia krótkiego chociaż wpisu.
Jakieś ori-cudaki powstawały w międzyczasie, aczkolwiek przyznaję się, że miałam dłuższą przerwę w składaniu papieru.
Dziś przedstawiam origami klasyczne - czyli wykonane z jednej tylko kartki papieru.
Jednorożec, czyli mityczny stwór, któremu przypisuje się magiczne właściwości, będzie stanowić nietuzinkową ozdobę lub podarunek.
Złożenia typowe, bez żadnych ekstremalnych kombinacji, a sam model wyjątkowo symetryczny w składaniu. Musiałam kilkakrotnie odtwarzać pewne fragmenty filmiku, by prawidłowo wykonać dane złożenie, ale po kilku próbach się udało! Ważne, żeby się nie zniechęcać i podjąć wyzwanie!
Powodzenia :)
Potrzebne: jedna kwadratowa kartka papieru (dowolnego formatu - na zdj. kwadrat 21 x 21 cm) Czas pracy: ok. 40 minut Stopień trudności: 4/5 Kreator: Jo Nakashima Oto mój jednorożec: